W końcu dorwałam się do Smaków Życia i pewnie jeszcze długo się od nich nie oderwę (zwłaszcza ze względu na ilość sałatek oraz pomysły na mięsa z owocami, które w tym wydaniu zawsze skradają moje serce). Poza tym czekało mnie sobotnie klejenie sushi z Magdą - a potem wyzwanie, żeby znaleźć na nie wystarczająco dużo miejsca w żołądku ;)
Jednak serce w tym tygodniu skradły mi truskawki, które nieodmiennie kojarzą mi się ze słońcem i latem, czyli za tym, za czym tęsknię najbardziej w okresie pozimowym.
Sałatka: szpinak, pomarańcza, czerwona cebula, ser biały.